
Warszawa: Pozew o eksmisję także wobec 6-latka? ″To jest nieludzkie″. WIDEO | Niezalezna.pl
Warszawski ratusz pozywa o eksmisję… 6-letniego chłopca! Czy to już granica bezduszności władz stolicy
W Warszawie wybuchła afera po ujawnieniu, że stołeczni urzędnicy złożyli pozew o eksmisję obejmujący także 6-letnie dziecko. Sprawa dotyczy trzyosobowej rodziny zamieszkującej lokal przy ul. Marszałkowskiej od ponad 20 lat, która po śmierci babci wystąpiła o podpisanie umowy najmu. Zamiast tego otrzymali pozew o eksmisję, w którym pozwanym jest również sześcioletni chłopiec.
Działaczka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów im. Jolanty Brzeskiej podczas konferencji prasowej wskazała, że decyzja o sprzedaży budynku została wydana rozporządzeniem prezydenta Rafała Trzaskowskiego – bez konsultacji z mieszkańcami. Podkreśliła, że takie rozporządzenie nie jest aktem prawnym, a działania miasta określiła jako „bezduszne” i „na granicy bezczelności”.
Poseł Sebastian Kaleta (PiS) ostro skrytykował postępowanie władz Warszawy, pytając publicznie, czy prezydent Trzaskowski naprawdę chce eksmisji 6-letniego dziecka i czy tak powinna wyglądać polityka mieszkaniowa stolicy. Kaleta apelował do mediów o nagłośnienie tej sprawy, podkreślając, że takie działania są nieludzkie i nie przystoją osobie aspirującej do roli prezydenta Polski.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z konferencji oraz wypowiedzi lokatorskich działaczek, które nie kryją oburzenia faktem, że urzędnicy stołecznego ratusza nie wahają się pozywać nawet małych dzieci, dążąc do eksmisji całych rodzin.
Sprawa budzi ogromne emocje i rodzi pytania o priorytety władz miasta oraz ich stosunek do zwykłych mieszkańców, szczególnie tych najbardziej bezbronnych.