"Maćku, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci". Tragiczny finał poszukiwań dyrektora NCBR
Zniknął dyrektor, znaleziono ciało. Miał 48 lat.
Maciej Grzegorzewski, dyrektor Działu Kontroli Projektów w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, zaginął 22 czerwca po wyjściu z domu w Józefowie. Przez trzy dni trwały intensywne poszukiwania z udziałem policji, straży pożarnej, WOT, dronów i helikopterów. 25 czerwca jego ciało odnaleziono w starorzeczu Wisły. Miał 48 lat.
Wstępne ustalenia wykluczają udział osób trzecich, ale śledztwo trwa. Samochód Grzegorzewskiego odnaleziono dzień wcześniej w pobliżu Wisły. Rodzina, współpracownicy i środowisko naukowe są wstrząśnięci. NCBR pożegnało go słowami: „Maćku, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci”.
To nie tylko osobista tragedia – to pytanie o skuteczność państwa w sytuacjach kryzysowych. Czy system reaguje wystarczająco szybko, gdy znika człowiek na wysokim stanowisku? Czy każdy obywatel może liczyć na taką samą mobilizację służb? I wreszcie – czy naprawdę wiemy, co się wydarzyło?