
- To rodzice - zgodnie z art. 48 - mają prawo do wychowywania swoich dzieci, zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Dziś jest wychowywanie do życia w rodzinie - możesz wysłać swoje dziecko, ale nie musisz. Jeśli nie chcesz - ono tam nie pójdzie. Pani Nowacka mówi zaś: "mam w nosie rodziców. Będę mówiła rodzicom to, co ja chcę, bez zgody rodziców, bo ten przedmiot ma być obowiązkowy. I to jest najgorsza rzecz" - mówił na antenie Republiki Przemysław Czarnek, były minister edukacji i nauki, tłumacząc istotę protestu, który odbędzie się dziś w południe w Warszawie.
Czytaj dalej ➡Źródło: niezalezna.pl