
"Skąd pochodziły środki na zakup domu?". PiS stawia pytania Hołowni
Milionowa ‘rudera’ Hołowni na Podlasiu? PiS żąda wyjaśnień i stawia niewygodne pytania
Po konferencji prasowej politycy Prawa i Sprawiedliwości wystosowali poważne zarzuty wobec marszałka Sejmu Szymona Hołowni dotyczące jego nieruchomości na Podlasiu. Poseł Sebastian Łukaszewicz ujawnił, że Hołownia jest właścicielem domu, który sam nazywa „ruderą”, jednak według ustaleń mediów nieruchomość ta jest w rzeczywistości okazałą posiadłością o wartości nawet 900 tysięcy złotych. Co istotne, dom ten nie został ujawniony w tegorocznym oświadczeniu majątkowym marszałka.
Łukaszewicz podkreślił, że Hołownia nie podał w dokumentach ani powierzchni domu, ani jego wartości. Według wcześniejszych ustaleń medialnych, dom ma ponad 100 metrów kwadratowych i towarzyszą mu dwa budynki gospodarcze, co znacząco zwiększa jego wartość. Dodatkowo, mimo że formalnie właścicielem jest Szymon Hołownia, na co dzień w domu mieszkają jego rodzice.
Politycy PiS domagają się natychmiastowego wyjaśnienia tej sprawy i wezwali marszałka Sejmu do stawienia się przed Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Chcą, by Hołownia wyjaśnił, skąd pochodziły środki na zakup tej nieruchomości oraz dlaczego nie została ona ujęta w oświadczeniu majątkowym. Padają pytania o transparentność i uczciwość jednej z najważniejszych osób w państwie.
W tle pojawiają się także porównania do innych polityków, którzy mieli problemy z oświadczeniami majątkowymi, co pokazuje, że kwestia jawności majątkowej w polskiej polityce pozostaje tematem budzącym duże emocje i kontrowersje.