
Świat tenisa w szoku po komunikacie, jaki opublikował w czwartek po południu sztab Igi Świątek.
W organizmie Polki podczas kontroli antydopingowej wykryto śladowe ilości zakazanej substancji. Sprawę udało się szybko wyjaśnić, a 23-latka została symbolicznie ukarana miesięcznym zawieszeniem. Natychmiast pojawiły się obawy, co w takim razie z medalem olimpijskim, który tenisistka wywalczyła w Paryżu. Ta kwestia nie budzi jednak żadnych wątpliwości.
Czytaj dalej ➡
Źródło: sport.interia.pl