W przeddzień jednej z najważniejszych debat prezydenckich w Polsce, organizowanej przez TVP (w likwidacji), TVN i Polsat, media społecznościowe i środowiska polityczne aż huczą od komentarzy dotyczących... losowania kolejności odpowiedzi kandydatów. Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej, w sposób, który trudno uznać za zwykły zbieg okoliczności, aż trzy razy z rzędu wylosował ostatnie miejsce do odpowiedzi na pytania w debacie. To wywołało lawinę spekulacji o kulisach przygotowań do tego wydarzenia i o możliwych próbach faworyzowania jednego z kandydatów.

O co chodzi z losowaniem?

Zgodnie z zasadami debaty, kolejność odpowiedzi kandydatów ustalana była drogą losowania. Jednak, jak ujawnił Krzysztof Stanowski z Kanału Zero, wyniki tego losowania są co najmniej zastanawiające. Podczas gdy kolejność innych kandydatów była rozłożona w miarę równomiernie, Trzaskowski od czwartej do szóstej rundy odpowiada jako ostatni – co daje mu strategiczną przewagę, pozwalającą na ripostowanie i komentowanie wypowiedzi rywali. Według obliczeń publicysty Wojciecha Muchy, prawdopodobieństwo takiego układu wynosi zaledwie 0,0455%, czyli mniej niż pół promila! Trudno więc dziwić się, że w przestrzeni publicznej pojawiły się głosy o "cudzie" lub wręcz o ustawce.

Kontrowersje wokół prowadzącej

To jednak nie koniec emocji. Debatę poprowadzi Dorota Wysocka-Schnepf, znana z jednoznacznych poglądów politycznych i otwartej krytyki środowisk konserwatywnych. Przeciwko tej decyzji protestowało aż ośmiu kandydatów, wskazując na brak bezstronności prowadzącej. Mimo to organizatorzy nie zmienili swojego stanowiska, co budzi kolejne pytania o uczciwość i transparentność całego wydarzenia.

Reakcje opinii publicznej

Wyniki losowania i wybór prowadzącej wywołały prawdziwą burzę w mediach społecznościowych. Komentatorzy nie szczędzą słów krytyki, wskazując, że takie "przypadki" podważają zaufanie do procesu wyborczego i mogą wpływać na wynik debaty. Wskazują też, że w tak ważnym momencie dla kraju oczekiwano maksymalnej przejrzystości i rzetelności, a nie sytuacji, które wyglądają na celowe zabiegi mające pomóc kandydatowi opozycji.

Co dalej?

Debata odbędzie się dziś o 20:00 w Telewizji Republika. Warto uważnie śledzić nie tylko to, co powiedzą kandydaci, ale także sposób prowadzenia debaty i kolejność udzielania głosu. W obliczu tak wyraźnych wątpliwości co do losowania i bezstronności prowadzącej, wynik tej debaty może mieć ogromne znaczenie dla dalszego przebiegu kampanii prezydenckiej.

Podsumowanie i wnioski:

• Losowanie trzykrotnie przyznało Trzaskowskiemu ostatnie miejsce do odpowiedzi, co daje mu wyraźną przewagę.
• Prowadzącą debatę została osoba otwarcie krytykująca środowiska konserwatywne, mimo protestów innych kandydatów.
• W sieci pojawiają się głosy o ustawce i próbach faworyzowania kandydata opozycji.
• Sprawa podważa zaufanie do uczciwości debaty i procesu wyborczego.

Ciekawostka:
Statystyczne prawdopodobieństwo takiego "farta" wynosi mniej niż pół promila!