
Giertych wystraszył się sondaży? Instruuje, jak wyborcy powinni głosować... Byle nie sercem
'Wynik I tury będzie bardziej spłaszczony niż wyniki sondaży. To może dać duże doładowanie Nawrockiemu' - stwierdził we wpisie na platformie X Roman Giertych. Z
Giertych w panice po sondażach! Otwarty apel: „Nie głosujcie sercem, bo PiS wróci do władzy
Ostatnie sondaże przed wyborami prezydenckimi wywołały prawdziwą burzę w obozie Rafała Trzaskowskiego. Roman Giertych, znany polityk i jeden z głównych doradców Koalicji Obywatelskiej, w emocjonalnym wpisie na platformie X (dawniej Twitter) nawołuje wyborców, by porzucili głosowanie „sercem”. Jego apel to reakcja na coraz bardziej wyrównaną walkę z Karolem Nawrockim, który zyskuje w sondażach i może zagrozić faworytowi liberalnych mediów.
Treść artykułu:
Roman Giertych, obserwując topniejącą przewagę Rafała Trzaskowskiego w sondażach, postanowił publicznie zabrać głos. We wpisie na platformie X ostrzegł, że wynik I tury wyborów może być znacznie „spłaszczony” w porównaniu z obecnymi sondażami. Według niego, hasło lewicy, by w pierwszej turze głosować sercem, a w drugiej rozumem, jest niebezpieczne i grozi „doładowaniem” poparcia dla Karola Nawrockiego – kandydata, który staje się coraz poważniejszym rywalem dla Trzaskowskiego.
Giertych wyraźnie obawia się powrotu Prawa i Sprawiedliwości do władzy. Jego zdaniem, jedyną szansą na utrzymanie obecnego układu jest głosowanie „rozumem” już w pierwszej turze. Wprost apeluje: „Jeżeli nie chcemy powrotu PiS, to w obu turach głosujmy rozumem. Bo oni mogą wrócić!”. Ten ton pokazuje, jak duża nerwowość panuje wśród zaplecza Trzaskowskiego – jeszcze niedawno pewnego zwycięstwa.
W sieci natychmiast pojawiły się komentarze internautów, którzy doskonale rozumieją, o co chodzi Giertychowi. Wielu z nich zauważa, że apel ten to wyraz paniki i strachu przed rosnącą popularnością Karola Nawrockiego – kandydata, który zyskuje poparcie nie tylko wśród wyborców prawicy, ale także tych, którzy są zmęczeni polityką „serca” i pustych haseł.
Warto przypomnieć, że podobne apele pojawiały się już w przeszłości, gdy liberalne środowiska obawiały się utraty władzy. Jednak tym razem skala obaw jest wyjątkowa, bo dystans między Trzaskowskim a Nawrockim niemal się zatarł. Sztab Koalicji Obywatelskiej zdaje sobie sprawę, że porażka w tych wyborach może oznaczać prawdziwy przełom na polskiej scenie politycznej.
Podsumowanie:
Roman Giertych, widząc realne zagrożenie ze strony Karola Nawrockiego, apeluje do wyborców o głosowanie „na zimno”, bez emocji. Jego wpis pokazuje, jak poważna jest sytuacja w obozie Rafała Trzaskowskiego. Czy ten apel zatrzyma rosnącą falę poparcia dla kandydatów spoza układu? Najbliższe dni pokażą, czy Polacy posłuchają głosu strachu, czy zdecydują się na prawdziwą zmianę.