Tragedia w górach. Piorun zabił rodzinę, która próbowała uciec przed burzą
Tragedia w Alpach! Piorun uderzył w turystów na Mittagspitze – wszyscy zginęli na miejscu
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę, 15 czerwca, na szczycie Mittagspitze w austriackich Alpach. Trzy osoby – 62-letni Austriak, jego 60-letni brat oraz bratowa – wyruszyły na górską wyprawę, która miała być niezapomnianą przygodą. Niestety, nagła zmiana pogody zamieniła ich podróż w koszmar.
Około godziny 12:30 nad regionem rozpętała się gwałtowna burza. Turyści, zaniepokojeni rozwijającymi się chmurami, postanowili jak najszybciej zejść na dół. Niestety, w trakcie schodzenia w grupę uderzył piorun, zabijając wszystkich na miejscu.
Ratownicy zostali powiadomieni przez krewnych ofiar, którzy zaniepokojeni brakiem kontaktu wezwali pomoc. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe, w tym śmigłowiec ratunkowy „Christopherus 5”. Poszukiwania były utrudnione przez trudne warunki atmosferyczne, ale po kilku godzinach ratownicy odnaleźli ciała ofiar na wysokości około 2268 metrów nad poziomem morza.
Według lekarza okręgowego, przyczyną śmierci wszystkich trzech osób było bezpośrednie uderzenie pioruna. Tragiczne zdarzenie przypomina o niebezpieczeństwach związanych z nagłymi zmianami pogody w górach i konieczności zachowania szczególnej ostrożności podczas wędrówek.
Czy można było uniknąć tej tragedii? Eksperci podkreślają, że burze w górach rozwijają się błyskawicznie, a ich skutki mogą być śmiertelne. To kolejny dramatyczny przypadek, który pokazuje, jak nieprzewidywalna i groźna może być natura.