
Możemy zaklinać rzeczywistość, ale embargo na ukraińskie zboże nie poprawia sytuacji naszych rolników. Przyczyna ich kłopotów jest zupełnie inna
— mówi w rozmowie z Onetem Mirosław Marciniak, analityk rynków zbożowych i autor portalu InfoGrain. Wskazuje, że źródeł problemu raczej niż w Kijowie należy szukać... w Paryżu i Chicago. Tymczasem w czwartek odbędzie się spotkanie premierów Polski i Ukrainy, którego celem jest zażegnanie kryzysu między oboma państwami.
Czytaj dalej ➡Źródło: wiadomosci.onet.pl