
Wałęsa straszy wojną domową. "Jeśli wygra Nawrocki lub Mentzen"
Wałęsa grozi wojną domową, jeśli Polacy wybiorą prawicę! Były prezydent atakuje Nawrockiego i Mentzena – szokujące słowa o przyszłości Polski
Lech Wałęsa po raz kolejny zaskakuje opinię publiczną. Tym razem były prezydent w rozmowie z „Rzeczpospolitą” roztacza czarne scenariusze na wypadek zwycięstwa Karola Nawrockiego lub Sławomira Mentzena w wyborach prezydenckich. Według Wałęsy, jeśli którykolwiek z tych prawicowych kandydatów wygra, Polska stanie na krawędzi wojny domowej.
Wałęsa nie pierwszy raz odwołuje się do wizji społecznych zamieszek. W jego ocenie kraj już teraz znajduje się na granicy poważnych niepokojów, a wybór Nawrockiego lub Mentzena miałby tylko spotęgować napięcia. Były lider „Solidarności” twierdzi, że ci kandydaci nie są w stanie zapewnić Polsce skutecznych rozwiązań, a ich rządy doprowadzą do międzynarodowej izolacji naszego kraju. Zdaniem Wałęsy, Polska znów zostanie bez przyjaciół za granicą, a konsekwencje tej polityki odczują wszyscy obywatele.
Były prezydent podkreślił, że jeśli Rafał Trzaskowski przegra wybory, społeczeństwo „wkurzy się i wyjdzie na ulice”. Wałęsa nie szczędził też słów uznania dla Trzaskowskiego i Donalda Tuska, określając ich jako „fenomenalnych polityków”.
W ostatnim czasie Wałęsa podnosił również wątek możliwych fałszerstw wyborczych. Publicznie ostrzegał przed manipulacjami przy liczeniu głosów, sugerując, że system informatyczny PKW został stworzony przez PiS i może być podatny na włamania lub cyberataki. Zaapelował do komitetu Rafała Trzaskowskiego o samodzielne zliczanie głosów i dokumentowanie wyników w każdej komisji, przypominając, że podobny apel wystosował już w 2023 roku.
Wypowiedzi Wałęsy wywołały szeroką dyskusję i falę komentarzy w sieci. Wielu internautów i komentatorów zwraca uwagę, że były prezydent zamiast łagodzić nastroje społeczne, dolewa oliwy do ognia i podważa zaufanie do demokratycznych procedur. Padają pytania, czy tego typu wypowiedzi nie są próbą wpływania na wynik wyborów i podsycania niepokojów społecznych.