Tusk zapowiada szkolenia wojskowe dla każdego mężczyzny. Szef MON tłumaczy
Zapowiedziane przez premiera Donalda Tuska powszechne przeszkolenie wojskowe dla wszystkich dorosłych mężczyzn w Polsce nie jest powrotem do zasadniczej, obowiązkowej służby wojskowej - poinformował w piątek minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Tusk zapowiada szkolenia wojskowe. Czy każdy Polak stanie się żołnierzem?
-
Premier Donald Tusk ogłosił w Sejmie, że trwają prace nad modelem powszechnych szkoleń wojskowych dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce.
-
Plan zakłada, że do końca roku zostanie opracowany system, który umożliwi przeszkolenie obywateli na wypadek wojny.
-
Tusk podkreślił, że szkolenia mają być intensywne, ale nie będą powrotem do obowiązkowej służby wojskowej.
-
Premier wskazał na potrzebę stworzenia armii liczącej 500 tysięcy żołnierzy, wliczając rezerwistów.
-
Szkolenia mają obejmować różne grupy, w tym rezerwistów, nowych rekrutów oraz cywilów, którzy mogą pełnić funkcje wojskowe w razie konfliktu.
-
Kobiety również będą mogły uczestniczyć w szkoleniach, choć Tusk zaznaczył, że wojna pozostaje głównie domeną mężczyzn.
-
Model szkoleń ma być wzorowany na systemie szwajcarskim, który opiera się na dobrowolnym, ale intensywnym przygotowaniu wojskowym.
-
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że szkolenia będą dostosowane do życia zawodowego i rodzinnego uczestników.
-
Rząd planuje wprowadzenie zachęt finansowych i organizacyjnych, aby zwiększyć zainteresowanie udziałem w szkoleniach.
-
Eksperci wskazują, że takie działania mogą znacząco poprawić zdolności obronne Polski i zwiększyć poczucie bezpieczeństwa obywateli.