
'O godz. 6 rano, gdzie mam małe dzieci, czwórkę małych dzieci, która była w domu'
— Powód jest absurdalny. To działo się sześć lat temu, chodzi o jedną osobę wśród pół miliona osób. (...) Moim zdaniem jest to inicjowane politycznie — powiedział Robert Bąkiewicz na antenie Polsat News. Odniósł się w ten sposób do faktu, że funkcjonariusze policji przeprowadzili w jego domu przeszukanie. Zdaniem prokuratury jedna z osób należących do straży Marszu Niepodległości wyrażała groźbę karalną w stosunku do innej osoby.
Źródło: wiadomosci.onet.pl