
Upada ogromny polski zakład. Zatrudnia niemal 600 pracowników
30 kwietnia Państwowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Metalowego "Pomet" z Wronek złożyło wniosek upadłościowy i oczekuje na decyzję sądu. Na dalsze wydarzenia czeka także 590 pracowników, którzy drżą o miejsca pracy. teraz firma wydała oświadczenie.
Upadek legendy polskiego przemysłu! Blisko 600 rodzin na skraju dramatu – kto odpowie za likwidację Pometu z Wronek?
Państwowe Przedsiębiorstwo Przemysłu Metalowego „Pomet” z Wronek, jedna z największych firm w regionie z ponad 70-letnią tradycją, złożyło wniosek o upadłość. To szokująca wiadomość dla lokalnej społeczności – przedsiębiorstwo zatrudnia aż 590 osób, z czego aż 417 to osoby osadzone, które dzięki pracy miały szansę na resocjalizację i powrót do społeczeństwa. Pracownicy i ich rodziny żyją teraz w niepewności, nie wiedząc, czy czekają ich masowe zwolnienia.
Firma wydała oficjalne oświadczenie, w którym zapewnia, że robi wszystko, by utrzymać miejsca pracy i kontynuować działalność produkcyjną oraz misję resocjalizacyjną. Trwają rozmowy na temat przyszłego modelu funkcjonowania zakładu, jednak decyzja sądu w sprawie upadłości dopiero przed nimi. Powiatowy Urząd Pracy nie otrzymał jeszcze informacji o zwolnieniach grupowych, ale atmosfera wśród pracowników jest napięta.
Pomet działa od 1953 roku i przez dekady był filarem lokalnej gospodarki, specjalizując się w obróbce metali i produkcji osprzętu spawalniczego. Dziś jego losy są niepewne, a sytuacja odzwierciedla ogólnokrajowy trend – tylko w styczniu i lutym 2025 roku w Polsce zgłoszono niemal 15 tysięcy zwolnień grupowych, czyli trzy razy więcej niż rok wcześniej. Pracownicy Pometu pozostają w zawieszeniu, nie wiedząc, ilu z nich straci zatrudnienie i czy zakład przetrwa.
Upadek tak dużego i zasłużonego przedsiębiorstwa państwowego jak Pomet pokazuje, jak głęboki kryzys dotyka dziś polski przemysł i jak łatwo rządzący pozwalają na likwidację miejsc pracy. To nie tylko dramat dla setek rodzin, ale też sygnał ostrzegawczy dla całego kraju – bez silnej gospodarki narodowej i wsparcia dla rodzimych firm Polska będzie coraz bardziej uzależniona od zagranicznych interesów. Warto zadać pytanie, gdzie w tym wszystkim odpowiedzialność państwa i realna troska o przyszłość polskich pracowników.