
''Dzięki bliskości granicy z Polską, będzie można ich tam szybko odesłać' – cieszy się Katrin Lange, minister spraw wewnętrznych Brandenburgii (SPD)'.
Premier Donald Tusk obecnie - przynajmniej deklaratywnie - nie jest już zwolennikiem przyjmowania czy to uchodźców z unijnego rozdzielnika, czy to „biednych ludzi szukających swojego miejsca na ziemi”, których Łukaszenka zwozi nam na granicę. Mimo iż szef polskiego rządu zapowiada „twardą” politykę w kwestiach migracyjnych, niemiecki tabloid „BZ” rozpływa się nad Polską, która „przyjmuje każdego złapanego [na granicy - przyp. red.] uchodźcę”, w przeciwieństwie do Włoch, które przyjęły „tylko czterech z kilku tysięcy uchodźców w 2024 r.”.
Źródło: wpolityce.pl