Fala zwolnień grupowych w Polsce! Czy produkcja ustąpi miejsca usługom? ''Wygląda to bardzo źle, a rząd nic nie robi''

1. Tomasz Ciąpała, prezes zarządu G8, przewiduje, że w Polsce będzie ubywać produkcji na rzecz dynamicznie rozwijającego się rynku usług, co jest zgodne z trendami w rozwiniętych gospodarkach.

2. W styczniu 2025 roku aż 48 firm zadeklarowało zwolnienie 12,7 tys. pracowników, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem.

3. Branża motoryzacyjna, AGD oraz energetyczna są szczególnie dotknięte – przykładem jest zamknięcie fabryk Beko w Łodzi i Wrocławiu, co spowodowało zwolnienie około 1800 osób.

4. Automatyzacja i rozwój sztucznej inteligencji przyczyniają się do zmniejszenia zapotrzebowania na pracowników w sektorze produkcyjnym.

5. Eksperci wskazują, że recesja w Niemczech, głównym partnerze handlowym Polski, negatywnie wpływa na polskich dostawców części motoryzacyjnych.

6. Zwolnienia grupowe dotykają również branż takich jak IT, handel detaliczny i odzieżowy – przykładem jest redukcja etatów w CCC oraz zamknięcie oddziałów Infosys w Poznaniu.

7. Wzrost kosztów energii i surowców zmusza przedsiębiorstwa do ograniczania działalności lub przenoszenia produkcji za granicę.

8. Władze lokalne i organizacje pracodawców apelują o wsparcie dla firm, które muszą dostosować się do nowych realiów gospodarczych.

9. Mimo trudności, rynek usług w Polsce rozwija się dynamicznie, co może stanowić szansę dla pracowników zmuszonych do zmiany branży.

10. Eksperci podkreślają, że konieczne są inwestycje w edukację i przekwalifikowanie pracowników, aby sprostać wymaganiom nowoczesnej gospodarki.