
Protest w Poczcie Polskiej. Borowski: Trzeba głośno krzyczeć o draństwie, które spotyka pracowników
„Obrona Poczty Polskiej jest obroną naszego kraju” – podkreśla działacz opozycji demokratycznej w PRL Adam Borowski. W warszawskiej siedzibie spółki trwa strajk okupacyjny, będący reakcją związkowców na zapowiadane zwolnienia.
Czytaj dalej ➡Źródło: www.fronda.pl
Borowski: Głośno krzyczmy o niesprawiedliwości wobec pracowników Poczty Polskiej
Streszczenie w 10 punktach:
-
Pracownicy Poczty Polskiej rozpoczęli protest w siedzibie spółki w Warszawie.
-
Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 1000 zł oraz premii.
-
Protestujący obawiają się masowych zwolnień i pogarszających się warunków pracy.
-
Zarząd Poczty Polskiej odrzuca wszystkie propozycje związkowców, twierdząc, że są one niemożliwe do spełnienia.
-
Związkowcy oskarżają zarząd o celowe niszczenie firmy i degradację warunków zatrudnienia.
-
Wiceprzewodniczący "Solidarności" Pracowników Poczty Polskiej, Marcin Gallo, relacjonuje, że protestujący spędzili noc w sali konferencyjnej.
-
Zarząd Poczty Polskiej podkreśla, że negocjacje w sprawie nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (ZUZP) wciąż trwają.
-
Związkowcy zapowiadają, że nie odejdą, dopóki nie uzyskają gwarancji bezpieczeństwa zatrudnienia i uczciwego wynagrodzenia.
-
Protestujący domagają się interwencji rządu w celu powstrzymania niszczenia Poczty Polskiej.
-
Zarząd Poczty Polskiej twierdzi, że postulaty związkowe przekraczają możliwości finansowe spółki o ponad miliard złotych