
„Żołnierze wyprowadzeni w kajdankach jak bandyci”. Minister obrony narodowej zareagował
Wobec polskich żołnierzy, którzy użyli broni na granicy polsko-białoruskiej zostały wyciągnięte poważne konsekwencje. „Będę zawsze stał po stronie honoru polskich żołnierzy” – skomentował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Żołnierze oskarżeni o przekroczenie uprawnień! Czy użycie broni było uzasadnione? Ciąg dalszy rozliczeń żołnierzy
-
Zatrzymanie żołnierzy: W czerwcu ubiegłego roku dwóch żołnierzy zostało zatrzymanych i wyprowadzonych z jednostki w kajdankach.
-
Interwencja na granicy: Żołnierze interweniowali wobec grupy migrantów, którzy siłowo próbowali przekroczyć granicę Polski.
-
Użycie broni: Żołnierze oddali kilka strzałów w stronę migrantów, co stworzyło bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia.
-
Opinia prokuratury: Prokuratura informowała, że działania żołnierzy przekroczyły ich uprawnienia.
-
Opinia balistyczna: Wyniki opinii balistycznej oraz trójwymiarowej rekonstrukcji zdarzeń są gotowe, ale nie zostały upublicznione.
-
Potwierdzenie zarzutów: Według ustaleń RMF FM, opinie te potwierdzają zasadność zarzutów dotyczących użycia broni.
-
Wątpliwości obrońców: Obrońcy żołnierzy zgłosili wątpliwości co do opinii biegłych.
-
Rozszerzenie opinii: Prokuratura zdecydowała się na rozszerzenie opinii biegłych, aby dokładniej wyjaśnić sporne kwestie.
-
Reakcje społeczne: Sprawa wywołała kontrowersje i dyskusje na temat uprawnień żołnierzy oraz ochrony granic.
-
Przyszłość sprawy: Wyniki rozszerzonej opinii biegłych mogą wpłynąć na dalszy przebieg postępowania