Zbigniew Boniek usłyszał zarzuty prokuratorskie. Polacy w szoku. Boniek pójdzie za kraty?

O działaniach prokuratury wobec Bońka poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej.

"2 września 2024 roku prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił Zbigniewowi B. zarzut popełnienia przestępstwa (...) dotyczący działania na szkodę PZPN. Prokurator zarzucił podejrzanemu, iż w okresie od listopada 2014 roku do sierpnia 2021 roku, jako prezes PZPN, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyrządził PZPN szkodę majątkową wielkich rozmiarów w kwocie przekraczająca 1 mln zł w związku z umową sponsorską" — przekazał dziennikarzom WP prok. Przemysław Nowak.

Czytaj dalej ➡

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Udostepnij.pl ➡️ Subskrybuj na YouTube

Udostepnij.pl - Dlaczego warto nas subskrybować?

Więcej…

Udostepnij.pl ➡️ na YouTube

🔴🔥🔴🔥

Pilne! Chcą ZABIĆ Nawrockiego!!! 
„Zastrzelić, bo nie pasuje politycznie?” – Skandaliczny wpis w sieci i milczenie władz wobec nawoływania do przemocy. Więcej…

🔴🔥 Kukiz do Tuska: Cwaniaku cyniczny i skrzywiony bezpaństwowcu! Paweł Kukiz ostro odpowiedział Donaldowi Tuskowi!...

Więcej…

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI

Teraz do gry wkracza druga światowa potęga: Putin obiecuje Iranowi wsparcie.

Więcej…

Merz wzywa do rewolucji: Niemieckie firmy powinny regularnie oddelegowywać pracowników do Bundeswehry.

Więcej…

Ukraina nie musi się poddać – według Putina powinna jedynie „zaakceptować rzeczywistość”.

 

„Cała Ukraina należy do nas” – Putin zrzuca maskę i żąda kapitulacji pod przykrywką „realizmu”

Władimir Putin podczas wystąpienia na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu po raz kolejny potwierdził imperialne ambicje Kremla. Oświadczył, że Ukraina nie musi się formalnie poddawać, ale powinna „zaakceptować rzeczywistość” – czyli rosyjską okupację znacznej części jej terytorium. W jego słowach nie było miejsca na kompromis – jedyną drogą do pokoju ma być uznanie rosyjskich zdobyczy wojennych i rezygnacja Kijowa z aspiracji do NATO.

Putin posunął się jeszcze dalej, stwierdzając, że „w sensie duchowym i historycznym cała Ukraina należy do Rosji”. Wypowiedź ta spotkała się z entuzjastycznym aplauzem zgromadzonych, co tylko potwierdza, że rosyjskie elity nie zamierzają wycofać się z agresywnej polityki ekspansji. Prezydent Rosji zasugerował również możliwość zajęcia miasta Sumy, leżącego zaledwie kilkanaście kilometrów od obecnej linii frontu.

Zachód nie może dłużej łudzić się, że Kreml szuka rozwiązania pokojowego. Słowa Putina to jasny sygnał: Rosja nie chce negocjować, lecz dyktować warunki. Ukraina ma się podporządkować, a Zachód – milczeć. Tymczasem prezydent Zełenski ostrzegł, że każde rosyjskie „uznanie rzeczywistości” oznacza kolejne ofiary, zniszczenia i destabilizację regionu.

W obliczu takich deklaracji, pytanie nie brzmi już „czy”, ale „kiedy” Rosja spróbuje kolejnej ofensywy. I czy świat będzie gotów odpowiedzieć, zanim będzie za późno.