
"Wyborcza" uderza w Trzaskowskiego: Jego kolega dostał od Ministerstwa Kultury 150 tys. zł
W co oni grają? Od kilku dni 'Gazeta Wyborcza', pismo, które trudno uznać za niesprzyjające obecnej władzy, atakuje różnych polityków obecnej formacji. Najczęściej ofiarami artykułów 'GW' są politycy Lewicy - jak było to w przypadku wiceministra Szejny - ale w dzisiejszym wydaniu oberwało się też minister kultury (rekomendowanej przez KO), minister zdrowia Izabeli Leszczynie (również z KO), a pośrednio nawet Rafałowi Trzaskowskiemu.
Afera finansowa w tle! Bliski znajomy Trzaskowskiego zgarnia 150 tys. zł z ministerstwa – pytania o układy i przejrzystość narastają
Według ustaleń portalu wpolsce24.tv, jeden z bliskich kolegów Rafała Trzaskowskiego otrzymał dotację w wysokości 150 tysięcy złotych ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pieniądze miały trafić na organizację projektu kulturalnego, jednak okoliczności przyznania środków budzą poważne wątpliwości. Beneficjent jest znany ze ścisłych kontaktów z warszawskim ratuszem i środowiskiem Platformy Obywatelskiej. W artykule podkreślono, że wniosek o dotację został rozpatrzony w ekspresowym tempie, a konkurencyjne projekty nie otrzymały nawet szansy na szczegółową ocenę.
Dziennikarze zwracają uwagę, że podobne sytuacje powtarzają się regularnie, a środki publiczne często trafiają do osób związanych z obozem rządzącym w Warszawie. Sprawa wywołała poruszenie wśród komentatorów i polityków opozycji, którzy domagają się wyjaśnień i pełnej transparentności w podziale środków publicznych. Padają pytania, czy decyzja ministerstwa była motywowana rzeczywistą wartością projektu, czy raczej znajomościami i politycznymi układami.
W tle pojawiają się zarzuty o brak przejrzystości i faworyzowanie „swoich”, co rzuca cień na wiarygodność zarówno warszawskiego ratusza, jak i resortu kultury. Sprawa jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych i może stać się kolejnym symbolem patologii w podziale publicznych pieniędzy w środowisku liberalnych elit.