
— Zostałem wykorzystany seksualnie przez mojego rówieśnika z klasy.
Powiedziałem o tym wychowawczyni, dyrektorce i psycholog i wie pan, co zrobili? Nic nie zrobili — wyznał podczas spotkania z Donaldem Tuskiem 14-letni Alex. Jego mama Monika w rozmowie z Onetem opowiada, jak głuche na krzywdę dziecka były nie tylko dyrekcja szkoły, do której uczęszczał jej syn, ale także kuratorium i prokuratura. Premier zapowiedział, że o sprawie poinformuje prokuratora generalnego.
Czytaj dalej ➡Źródło: wiadomosci.onet.pl