Tusk i Giertych na taśmach – pogarda dla Polaków ujawniona

Telewizja wPolsce24 ujawniła fragment nagrania rozmowy Donalda Tuska i Romana Giertycha z 2019 roku. Wyciekłe taśmy rzucają nowe światło na kulisy politycznych układów i sposób, w jaki czołowi politycy Platformy Obywatelskiej postrzegają część polskiego społeczeństwa.

Z nagrania wynika, że Giertych szukał dla siebie miejsca na liście wyborczej, a Tusk miał jasno określone preferencje co do regionów, w których jego kandydatura mogłaby być korzystna. W rozmowie padły kontrowersyjne określenia dotyczące wyborców z Wielkopolski i Radomia. „Tam gdzie zjeby są” – miał powiedzieć Tusk, na co Giertych dodał: „Wschodnia Wielkopolska, Radom – wszystko shity”.

Nagranie wywołało falę oburzenia wśród polityków i komentatorów. Poseł PiS Marcin Romanowski określił je jako „moralne dno” i dowód na pogardę dla Polski i Polaków. Jacek Kurski, były prezes TVP, stwierdził, że takie słowa „wykluczają tych ludzi ze wspólnoty aksjologicznej narodu polskiego”.

Czy ujawnione taśmy wpłyną na pozycję Tuska i Giertycha w polskiej polityce? Czy wyborcy z Wielkopolski i Radomia wyciągną wnioski z tego, jak są postrzegani przez liderów opozycji? Odpowiedź na te pytania poznamy w najbliższych dniach.