Trzaskowski traci grunt pod nogami? Ekspert nie wyklucza sensacyjnej wygranej Nawrockiego już w pierwszej turze

Pierwsza tura przyniesie niespodziankę? Ekspert ocenia uśrednione wyniki sondaży

Choć większość przedwyborczych sondaży wskazuje na prowadzenie Rafała Trzaskowskiego, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, profesor Jacek Raciborski uważa, że niespodzianką nie byłoby zwycięstwo Karola Nawrockiego w pierwszej turze. Według eksperta, kandydat wspierany przez PiS zyskuje poparcie dzięki wyraźnemu zacieśnieniu więzi z tą partią.

Źródło: www.wprost.pl

 

Trzaskowski traci grunt pod nogami? Ekspert nie wyklucza sensacyjnej wygranej Nawrockiego już w pierwszej turze!


Choć większość sondaży wskazuje, że Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) prowadzi w wyścigu prezydenckim, profesor Jacek Raciborski z Uniwersytetu Warszawskiego twierdzi, że prawdziwą niespodzianką może być zwycięstwo Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS) już w pierwszej turze. Ekspert podkreśla, że dynamiczny wzrost poparcia dla Nawrockiego to efekt wyraźnego wsparcia ze strony Prawa i Sprawiedliwości oraz Jarosława Kaczyńskiego.

Według najnowszych, uśrednionych danych z pięciu badań opinii publicznej (IBRiS, United Surveys, CBOS), poparcie dla kandydatów kształtuje się następująco:

  • Rafał Trzaskowski – 30,8%
  • Karol Nawrocki – 25,6%
  • Sławomir Mentzen – 13,3%
  • Szymon Hołownia – 6,1%
  • Magdalena Biejat – 4,5%
  • Adrian Zandberg – 4,4%
  • Grzegorz Braun – 2,3%
  • Krzysztof Stanowski – 2%
  • Marek Jakubiak – 1,3%

Profesor Raciborski zauważa, że poparcie dla kandydatów coraz bardziej odzwierciedla sympatie partyjne. Trzaskowski zbliżył się do wyniku KO, a Mentzen, Hołownia i Biejat mają wyniki podobne do swoich ugrupowań. Wskazuje, że nie byłoby nic zaskakującego, gdyby to Nawrocki wysunął się na prowadzenie w pierwszej turze, bo to właśnie identyfikacje partyjne zaczynają dominować nawet w wyborach prezydenckich.

Ekspert twierdzi, że układ sił przed pierwszą turą jest już dość stabilny, a za Trzaskowskim i Nawrockim uplasuje się Mentzen. Zwraca też uwagę na rosnące notowania Magdaleny Biejat, która może wkrótce wyprzedzić Adriana Zandberga – to dla niej kluczowe. Debaty przedwyborcze ożywiły kampanię, zwiększyły zainteresowanie wyborami i pobudziły zwłaszcza młodych wyborców, którzy najczęściej skłaniają się ku Mentzenowi i lewicy, rzadziej zaś do Nawrockiego.

Zdaniem profesora, stabilność poparcia dla Biejat, Hołowni i Zandberga może ostatecznie pomóc Trzaskowskiemu w drugiej turze – to ich wyborcy mogą zagwarantować mu końcowy sukces. Kluczowe będzie także pozyskanie głosów rozczarowanych rządami Koalicji, którzy jednak nie chcą głosować na PiS.

Wnioski są jasne: przewaga Trzaskowskiego topnieje, Nawrocki nabiera wiatru w żagle, a układ sił może jeszcze zaskoczyć – zwłaszcza, jeśli elektorat opozycyjny nie zmobilizuje się przed pierwszą turą.

Udostepnij.pl ➡️ Subskrybuj na YouTube

Udostepnij.pl - Dlaczego warto nas subskrybować?

Więcej…

Udostepnij.pl ➡️ na YouTube

🔴🔥 Trzaskowski wyśmiewał się z wizyty Nawrockiego u Donalda Trumpa. Karol Nawrocki odpowiedział 

Więcej…

🔴🔥 Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem

Więcej…

🔴🔥 Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Polski, został zaproszony do Białego Domu

Więcej…

Ostatnio dodane ➡️ WIADOMOŚCI

Ojciec walczył o życie córki. Podadzą jej śmiertelny zastrzyk, bo cierpi na autyzm!

Więcej…

Wojna na Ukrainie. Brytyjski wywiad: Rosja zbliża się do strasznego rekordu

Więcej…

Ilu migrantów odesłali nam już Niemcy? Te liczby szokują. Ale na tym się nie skończy! | Niezalezna.plSytuacja na granicy polsko-niemieckiej wciąż jest trudna. Niemiecka policja federalna przekazała najnowsze dane, dotyczące liczby odsyłanych z Niemiec migrantów

 

Niemcy Zalewają Polskę Migrantami! Szokujące Statystyki i Milczenie Rządu – Czy Polacy Jeszcze Mają Wpływ na Granice?


W ostatnich miesiącach sytuacja na polsko-niemieckiej granicy budzi coraz większy niepokój. Niemcy masowo odsyłają do Polski migrantów, a liczby, które ujawniła niemiecka policja federalna, są naprawdę szokujące. Od października 2023 do końca tamtego roku nasi zachodni sąsiedzi zawrócili do Polski 1 686 osób. Jednak to dopiero początek – w całym 2024 roku liczba ta wzrosła do aż 9 387 migrantów! W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku do Polski odesłano już kolejnych 957 osób, a kwiecień jeszcze się nie skończył. W rzeczywistości liczba migrantów odesłanych z Niemiec do Polski w ciągu ostatnich 2,5 roku może już sięgać nawet 15 tysięcy.

Co szczególnie bulwersuje, to fakt, że polska Straż Graniczna przyznaje, że odbiera tych ludzi na terytorium Niemiec i przewozi ich do Polski, ale... nie kontroluje tego procederu i nie gromadzi szczegółowych danych liczbowych. Rząd Donalda Tuska nie zamierza wprowadzać kontroli granicznych po polskiej stronie, choć takie rozwiązania obowiązują już w Niemczech. Argumentem mają być obawy o miejsca pracy Polaków z terenów przygranicznych. Jednak wiceszef MSWiA, Maciej Duszczyk, sam przyznaje, że Polska naciska na zniesienie kontroli, ale jest sceptyczny co do powodzenia tych działań – Niemcy nie zamierzają odpuścić.

Tymczasem nowy rząd federalny w Berlinie już zapowiada wysłanie dodatkowych funkcjonariuszy na granicę z Polską i intensyfikację kontroli. Jak podkreślił Thorsten Frei z CDU, Niemcy będą odsyłać wszystkich, którzy nie mają prawa wjazdu do ich kraju.

Warto zauważyć, że polski rząd nie protestuje, nie kieruje sprzeciwu, ani nawet nie pyta o szczegóły tego procederu. Opozycja i wielu Polaków domaga się zdecydowanych działań, ale na razie nikt nie słyszy ich głosu.


O co chodzi?

Niemcy coraz śmielej przerzucają do Polski migrantów, a polskie władze pozostają bierne. Rząd nie wprowadza kontroli, nie zbiera danych i nie reaguje na niemiecką politykę, która może zagrażać bezpieczeństwu i porządkowi w naszym kraju. Polacy mają prawo czuć się zaniepokojeni – liczby migrantów rosną, a decyzje zapadają poza naszymi granicami.

Szczęść Boże! Tu jest Polska! Nikt nie będzie nam dyktować, jak mamy się rządzić i gospodarować na ojczystej ziemi! Jesteśmy u siebie, na swoim! ...

Więcej…

Prezydent Andrzej Duda z dumą mówi o Polsce i ostrzega przed jej niszczeniem. Donald Tusk słucha w milczeniu, bez oklasków, bez poparcia – jakby te słowa były mu niewygodne. Mocna scena, która mówi więcej niż tysiąc komentarzy.

Więcej…