
Trzaskowski przechodzi samego siebie. Dopisał się już nawet do zasług śp. Lecha Kaczyńskiego
- Dziś Gruzja, jutro Ukraina, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę - tak w 2008 roku w Tbilisi o zagrożeniu ze strony Rosji mówił śp. prezydent Lech Kaczyński. Po historycznym wystąpieniu stał się bohaterem w oczach narodu gruzińskiego. W Polsce jednak rząd mocno potępił jego misję do atakowanego wówczas kraju. Dlatego piątkowe wystąpienie wiceszefa Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego naprawdę może zszokować.
Czytaj dalej ➡Źródło: niezalezna.pl