Żałoba w Luksemburgu. Nie żyje 22-letni książę Fryderyk
W pałacu króla Luksemburga zapanowała żałoba po śmierci 22-letniego księcia Fryderyka. Informację przekazał jego ojciec, książę Robert z Nassau, krewny piastującego urząd monarchy.
Tragiczna strata w Luksemburgu: 22-letni książę Fryderyk odszedł zbyt wcześnie
-
Książę Fryderyk, syn księcia Roberta z Nassau i kuzyn wielkiego księcia Henryka, zmarł 1 marca 2025 roku w wieku zaledwie 22 lat.
-
Młody książę zmagał się z rzadką chorobą genetyczną – miopatią mitochondrialną z mutacją w genie POLG, która stopniowo wyniszczała jego organizm.
-
W poruszającym oświadczeniu książę Robert ujawnił, że Fryderyk odszedł otoczony miłością rodziny, co podkreślało głęboką więź łączącą bliskich.
-
Fryderyk był znany z pozytywnego nastawienia i zaangażowania w działalność charytatywną, w tym tworzenie fundacji wspierającej walkę z chorobami mitochondrialnymi.
-
Jego zainteresowania obejmowały muzykę, film, kulinaria, przyrodę, a także fascynację skamieniałościami i minerałami.
-
Urodzony we francuskim Aix-en-Provence, Fryderyk kształcił się w prestiżowej uczelni w Genewie, gdzie rozwijał swoje pasje i zdobywał wiedzę.
-
Rodzina królewska udostępniła osobiste zdjęcia Fryderyka z rodzeństwem – bratem Aleksandrem, siostrą Charlotte oraz ukochanym psem Mushu, co wzruszyło opinię publiczną.
-
Śmierć młodego księcia wywołała falę kondolencji z całego świata, a wiele osób wspominało jego determinację i radość życia mimo ciężkiej choroby.
-
W hołdzie dla Fryderyka jego rodzina zapowiedziała kontynuację działań fundacji POLG, aby wspierać innych cierpiących na podobne schorzenia.
-
Tragedia ta przypomina o kruchości życia i znaczeniu wsparcia dla osób zmagających się z rzadkimi chorobami genetycznymi.