Szpitale na skraju buntu! Rząd potwierdza podwyżki, ale brakuje pieniędzy 🔥

Rząd oficjalnie ogłosił, że od lipca 2025 roku wejdą w życie podwyżki najniższych wynagrodzeń w ochronie zdrowia, zgodnie z obowiązującą ustawą. Jednak zamiast ulgi, decyzja ta wywołała falę oburzenia wśród dyrektorów szpitali, którzy alarmują, że brakuje środków na pokrycie kosztów podwyżek. Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP) zapowiedział gotowość do ogólnopolskiego protestu, jeśli rząd nie zapewni dodatkowego finansowania.

Podczas spotkania Prezydium Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia, w którym uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz organizacji związkowych, rząd potwierdził, że podwyżki będą realizowane zgodnie z ustawą. Jednak szpitale powiatowe ostrzegają, że bez dodatkowych środków placówki mogą znaleźć się w dramatycznej sytuacji finansowej.

Dyrektorzy szpitali powiatowych zwracają uwagę, że nie wiedzą, ile pieniędzy otrzymają na podwyżki, co uniemożliwia podpisanie porozumień ze związkami zawodowymi. Według szacunków Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, na tegoroczne podwyżki potrzeba około 9,1 miliarda złotych, ale ta kwota obejmuje jedynie pracowników etatowych – większość lekarzy pracuje na kontraktach, co dodatkowo komplikuje sytuację.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapewniła, że NFZ pokryje wszystkie nadwykonania, ale dyrektorzy szpitali twierdzą, że w wielu województwach nie ma na to pieniędzy. OZPSP domaga się pilnego zapewnienia środków na podwyżki oraz kontynuację programu „Dobry posiłek w szpitalu”. Jeśli rząd nie spełni tych żądań, możliwy jest ogólnopolski protest, który może sparaliżować funkcjonowanie placówek medycznych.

Czy rząd znajdzie dodatkowe środki, czy szpitale zdecydują się na strajk? Decyzja musi zapaść szybko, bo czas ucieka, a napięcie w ochronie zdrowia rośnie! 🔥