Polityczna zemsta na Orlenie? Obajtek demaskuje Bodnara

Daniel Obajtek, były prezes Orlenu i obecny europoseł PiS, ostro skomentował działania ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. W jego ocenie zatrzymanie byłego członka zarządu Orlenu Michała R. to nic innego jak polityczna zemsta i próba przypodobania się Donaldowi Tuskowi. Obajtek przypomniał, że w czasie, gdy Michał R. zarządzał handlem i logistyką, koncern osiągał historyczne wyniki, w tym prawie 80 miliardów złotych zysku.

Według prokuratury Michał R. miał wyrządzić spółkom OTS Gmbh i Orlen S.A. szkodę w wysokości 1,5 miliarda złotych poprzez zawarcie trzech niekorzystnych kontraktów na zakup ropy naftowej w 2023 roku. Obajtek jednak podkreśla, że przez półtora roku Michał R. nie został nawet przesłuchany jako świadek, mimo że był do dyspozycji prokuratury. Zadaje pytanie: dlaczego Orlen nie informuje o przebiegu procesów arbitrażowych o odzyskanie pieniędzy? Czyżby sprawa była wykorzystywana politycznie?

Obajtek nie szczędził ostrych słów wobec Bodnara, który w swoim wpisie na platformie X mówił o „przestępstwach” polityków PiS. „Już Pan wydaje wyroki? Gdzie domniemanie niewinności?” – pytał europoseł, dodając, że Bodnar jawnie łamie Konstytucję. Sprawa nabiera tempa, a były prezes Orlenu zapowiada: „Ma Pan rację, ciąg dalszy nastąpi”.

Czy to kolejny akt politycznej rozgrywki, czy rzeczywista walka o sprawiedliwość? Opinie są podzielone, ale jedno jest pewne – emocje wokół tej sprawy nie opadną szybko.