Obce ręce w polskiej kampanii? Nawrocki ujawnia kulisy manipulacji wyborami: 'Nikt nam zwycięstwa nie odbierze!'

Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP, podczas konferencji prasowej w Wałbrzychu ostro skrytykował wpływy zagraniczne i działania instytucji państwowych sprzyjających jego kontrkandydatowi, Rafałowi Trzaskowskiemu. Nawrocki podkreślił, że za kampanią promującą Trzaskowskiego stoją fundacje finansowane z zagranicy, m.in. Akcja Demokracja, która wydała ponad 400 tys. zł na reklamy o niejasnym pochodzeniu. Przypomniał, że szef tej fundacji był związany z KO i nagradzany przez Trzaskowskiego. Nawrocki zarzucił, że w kampanię po stronie Trzaskowskiego zaangażowane są nie tylko polskie instytucje, ale też media komercyjne i zagraniczne środowiska, a nawet służby specjalne. Kandydat zdecydowanie stwierdził: „Zwyciężymy i nikt nam tego zwycięstwa nie zabierze. Ani instytucje państwa Donalda Tuska, ani obce organizacje, które pomagają mojemu kontrkandydatowi”. Nazwał Trzaskowskiego „produktem laboratorium politycznego”, wykreowanym przez media i polityczne układy.

Wybory prezydenckie w Polsce są coraz mocniej narażone na wpływy zewnętrzne i manipulacje ze strony zagranicznych fundacji oraz sprzyjających im środowisk. Polacy powinni zachować czujność i nie dać się zwieść medialnej propagandzie oraz politycznym eksperymentom. Tylko świadome decyzje obywateli mogą zagwarantować prawdziwie suwerenny wybór głowy państwa.