Nielegalni migranci terroryzują Skierniewice: Ucieczka z domu dziecka to wierzchołek góry lodowej
Skandal w Skierniewicach! Trzech nielegalnych migrantów – dwóch z Gwinei i jeden z Iranu – uciekło z domu dziecka „Dom”, gdzie Straż Graniczna umieściła ich 11 czerwca. W nocy z poniedziałku na wtorek samowolnie opuścili placówkę, siejąc strach wśród mieszkańców. Dwóch zatrzymano na granicy w Słubicach, ale jeden wciąż jest na wolności! To dowód, że polityka migracyjna rządu Tuska prowadzi do chaosu i zagraża bezpieczeństwu Polaków.
Migranci, rzekomo nieletni, trafili do domu dziecka po badaniu kości nadgarstka, które miało potwierdzić ich wiek na około 17 lat. Brak dokumentów u dwóch z Gwinei budzi wątpliwości, czy nie są dorosłymi. Placówka, zmuszona przyjąć ich z racji miejsc interwencyjnych, nie była przygotowana na taką sytuację. Komunikacja z cudzoziemcami, mówiącymi po francusku i angielsku, była utrudniona, a polscy podopieczni czuli się zagrożeni. Mieszkańcy Skierniewic, zszokowani obecnością migrantów wśród dzieci, pytają: dlaczego nasze domy dziecka stały się przystankiem dla nielegalnych przybyszów?
To nie odosobniony przypadek. Kontrola poselska ujawniła, że w 2024 roku do polskich domów dziecka trafiło 37 nielegalnych migrantów! Straż Graniczna, działając pod unijnym przymusem, wykorzystuje luki prawne, umieszczając cudzoziemców w placówkach bez zgody dyrektorów. Rząd, uległy Brukseli i paktowi migracyjnemu, ignoruje obawy obywateli. Skierniewice to tylko początek – bez zdecydowanego sprzeciwu Polska stanie się przechowalnią dla nielegalnych imigrantów, a nasze dzieci będą żyć w strachu