Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich (OMZR) po raz kolejny uderza w czołowych przedstawicieli polskiej prawicy.

Tym razem padło na Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna – ludzi, którzy od lat konsekwentnie bronią tradycyjnych wartości, stojąc na straży wolności słowa i suwerenności Polski. Lewicowa organizacja ogłosiła publicznie, że złożyła zawiadomienia do prokuratury, oskarżając tych polityków o rzekome przestępstwa i domagając się ich wykluczenia z życia publicznego.

W komunikacie OMZRi pojawiają się poważne zarzuty, ale nie przedstawiono żadnych prawomocnych wyroków ani twardych dowodów – zamiast tego mamy medialne insynuacje i narrację opartą na niezweryfikowanych relacjach. To typowa taktyka środowisk lewicowych, które nie potrafią wygrać w uczciwej debacie, więc sięgają po narzędzia nacisku i publicznego szkalowania. Celem jest zastraszenie, napiętnowanie i wyeliminowanie z polityki każdego, kto odważy się mieć własne zdanie i sprzeciwić się lewicowej rewolucji obyczajowej.

Niepokojące jest również to, że OMZRi otwarcie przyznaje, iż ich działania mają charakter polityczny – chwalą się „skutecznym skazywaniem” prawicowych polityków i próbą uniemożliwienia im działalności publicznej. To nie jest już obrona pokrzywdzonych, lecz jawna próba wpływania na wynik wyborów i kształtowanie sceny politycznej według własnych, ideologicznych upodobań.

W demokratycznym państwie prawa to sądy, a nie aktywiści, rozstrzygają o winie i karze. Próby wykorzystywania wymiaru sprawiedliwości do walki z opozycją są niebezpiecznym precedensem, który może prowadzić do trwałego podziału społeczeństwa i łamania podstawowych zasad wolności obywatelskich. Polacy zasługują na uczciwą debatę, w której liczą się argumenty, a nie medialne nagonki i polityczne donosy.

Dziś, gdy konserwatywni politycy są atakowani za to, że mają odwagę mówić prawdę i bronić polskich wartości, potrzebujemy jeszcze większej jedności i determinacji. Nie pozwólmy, by lewicowe organizacje decydowały o tym, kto ma prawo uczestniczyć w życiu publicznym. Obrona wolności, tradycji i suwerenności Polski to zadanie, którego nie wolno nam porzucić – niezależnie od tego, jak silny będzie atak ze strony ideologicznych przeciwników.