
Prezes PiS zabrał stanowisko ws. ponownego przeliczenia głosów
Kaczyński: „Nie będzie przeliczenia głosów!” Prezes PiS uderza w opozycję i broni uczciwości wyborów
Jarosław Kaczyński stanowczo odrzucił możliwość ponownego przeliczenia wszystkich głosów w wyborach prezydenckich. W jego ocenie wybory były uczciwe, a ci, którzy domagają się ich weryfikacji, „nie potrafią pogodzić się z porażką”. Prezes PiS podkreślił, że nie istnieje żadna instytucja pozwalająca na ogólnokrajowe przeliczenie głosów, a państwo działa na podstawie prawa, nie emocji.
Kaczyński odniósł się również do konkretnych przypadków nieprawidłowości – jak w Bielsku-Białej, gdzie 160 głosów miało zostać błędnie przypisanych. Mimo to uznał, że nie ma podstaw, by kwestionować wynik wyborów. Jego zdaniem, to „straszliwa klęska koalicji”, która teraz próbuje wmówić społeczeństwu, że doszło do fałszerstw.
Prezes PiS ostro skrytykował działania opozycji, nazywając je „szkodliwymi dla interesu Polski” i „próbą destabilizacji państwa”. Podkreślił, że nie ma żadnych oficjalnych informacji potwierdzających masowe nieprawidłowości, a protesty wyborcze – choć liczne – nie zmieniają faktu, że wybory odbyły się zgodnie z prawem.
W tle tych deklaracji pozostaje jednak fakt, że Sąd Najwyższy zlecił oględziny kart w kilkunastu komisjach, a w części z nich potwierdzono błędne przypisanie głosów. Czy to wystarczy, by odbudować zaufanie obywateli do procesu wyborczego? Opozycja twierdzi, że nie – a Kaczyński, zamiast rozważyć kompromis, zamyka temat z hukiem.