
Jerzy Owsiak jest "przerażony". Tak odniósł się do wyborów prezydenckich
Jerzy Owsiak narzeka na Polaków – Rozczarowany lider WOŚP jest ''przerażony''
Jerzy Owsiak, znany szef WOŚP, publicznie wyraził swoje rozczarowanie po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich. W obszernym wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że jest „przerażony” faktem, iż ponad 30% uprawnionych Polaków nie zdecydowało się pójść do urn. Owsiak stwierdził, że mimo dekad wolnej Polski, wielu rodaków wciąż nie chce mieć wpływu na codzienność i bezpieczeństwo kraju. Zwrócił uwagę, że w tych wyborach każdy mógł realnie kształtować przyszłość Polski, a jednak miliony zrezygnowały z tego prawa.
W swoim komentarzu Owsiak docenił wysiłek sztabów wyborczych, które – jego zdaniem – wykonały „gigantyczną robotę”, organizując setki spotkań i rozmów z wyborcami. Jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, że wielu polityków zamiast pracować w Sejmie, nieustannie podróżuje po kraju, prowadząc kampanię. Zadał pytanie, czy nie dałoby się tego zmienić, sugerując, że politycy powinni bardziej skupić się na swoich obowiązkach.
Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki: Rafał Trzaskowski prowadzi z wynikiem 31,36%, tuż za nim Karol Nawrocki – 29,54%. Na dalszych miejscach znaleźli się m.in. Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Frekwencja wyniosła 67,31%, co oznacza, że ponad 30% Polaków nie wzięło udziału w głosowaniu.
W konserwatywnych środowiskach głos Owsiaka odbierany jest jako próba moralizowania społeczeństwa i zrzucania winy na obywateli, zamiast na polityków czy system wyborczy. Wielu komentatorów podkreśla, że wysoka frekwencja to nie wszystko – liczy się przede wszystkim odpowiedzialność kandydatów i ich realny kontakt z wyborcami, czego często brakuje po stronie liberalnych elit.