
Giertych znowu zaskakuje. Chce cofnięcia akredytacji dziennikarzom Republiki
Roman Giertych zwrócił się z nietypową prośbą do Prezydium Sejmu. Poseł KO przedstawił postulat cofnięcia akredytacji dziennikarzom Telewizji Republika.
Giertych uderza w Republikę: Chce wyrzucić dziennikarzy z Sejmu
1. Nietypowy wniosek Romana Giertycha
- Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej, zwrócił się do Prezydium Sejmu z wnioskiem o cofnięcie akredytacji dziennikarzom Telewizji Republika. W swoim wpisie na platformie X (dawniej Twitter) Giertych zarzucił stacji szerzenie „absurdalnych i przestępczych oskarżeń”. Chodzi o doniesienia, które miały łączyć Giertycha oraz Marszałka Sejmu Szymona Hołownię z rzekomym udarem posła Edwarda Siarki z PiS.
2. Zarzuty wobec Telewizji Republika
- Telewizja Republika miała sugerować, że działania Giertycha, w tym inicjowanie kar finansowych dla posłów PiS, doprowadziły do pogorszenia zdrowia posła Siarki. Giertych stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, wskazując, że udar posła miał miejsce miesiąc wcześniej, co dowodzi, że zarzuty są bezpodstawne.
3. Dalsze kroki Giertycha
- Poseł KO zapowiedział, że jeśli zmieni się skład Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), będzie dążył do cofnięcia koncesji Telewizji Republika. Określił działania stacji jako „atak na rzetelność dziennikarską” i „manipulację opinią publiczną”.
4. Reakcje polityczne
- Wniosek Giertycha spotkał się z ostrą krytyką ze strony polityków prawicy. Przedstawiciele PiS oskarżyli go o próbę ograniczenia wolności słowa i zastraszania mediów. Z kolei zwolennicy Giertycha wskazują, że stacja wielokrotnie naruszała standardy dziennikarskie, co wymaga reakcji.
5. Stanowisko Telewizji Republika
- Telewizja Republika odrzuciła zarzuty Giertycha, określając je jako „próbę uciszenia niezależnych mediów”. Stacja zapowiedziała, że nie zamierza rezygnować z obecności w Sejmie i podejmie kroki prawne w celu ochrony swoich dziennikarzy.
Podsumowanie
- Konflikt między Romanem Giertychem a Telewizją Republika to kolejny przykład napięć na linii politycy–media. Choć Giertych argumentuje, że działa w obronie rzetelności informacji, jego przeciwnicy widzą w tym próbę ograniczenia wolności słowa.
Wnioski
- Spór ten pokazuje, jak trudne jest znalezienie równowagi między wolnością słowa a odpowiedzialnością mediów. Warto zastanowić się, czy obecne regulacje prawne są wystarczające, by chronić obie strony.
Ciekawostki
- W przeszłości Telewizja Republika wielokrotnie była oskarżana o stronniczość, jednak nigdy wcześniej nie spotkała się z tak zdecydowanymi działaniami ze strony polityków opozycji.