
Donald Tusk nie przebierał w słowach. Premier wygłosił w Sejmie mocne przemówienie, w trakcie którego nie szczędził krytyki pod adresem PiS. Odniósł się też do protestu rolników.
Przy okazji premier odniósł się do protestu rolników, który trwa w Sejmie. Grupa związkowców domaga się zamknięcia granicy z Ukrainą i spotkania z szefem rządu. – Spędziłem na spotkaniach z przedstawicielami rolników kilkadziesiąt godzin. PiS i banda nieuków doprowadzili do tego, z czym się dzisiaj mierzymy. Dołożył się też Robert Telus, kolejny gigant polskiego rolnictwa. Trzeba było spotykać się z rolnikami, gdy wpuściliście do Polski tony zboża z Ukrainy albo zgadzaliście się na Zielony Ład – grzmiał z sejmowej mównicy.