
Jak Bodnar szuka haków na Nawrockiego. O kontrakty pytano twórcę ″Red is Bad″
Paweł Szopa, jeden z głównych podejrzanych w aferze Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, miesiąc po ogłoszeniu dr. Karola Nawrockiego obywatelskim kandydatem na urząd prezydenta RP, był pytany przez śledczych o okoliczności kontraktu zawartego w połowie 2018 r. z… Muzeum II Wojny Światowej, którym kierował właśnie Nawrocki – ustaliła „Gazeta Polska Codziennie”. Kilka dni wcześniej za tę współpracę atakowała kandydata na prezydenta posłanka Platformy Obywatelskiej.
Bodnar kontra Nawrocki: Sensacyjne kulisy kontraktu z Muzeum II Wojny Światowej
-
Paweł Szopa, twórca marki „Red is Bad” i jeden z głównych podejrzanych w aferze Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, został przesłuchany w sprawie kontraktu z Muzeum II Wojny Światowej, którym kierował Karol Nawrocki.
-
Kontrakt zawarty w połowie 2018 roku opiewał na kwotę 78 tys. zł i dotyczył współpracy między Szopą a Muzeum.
-
Śledztwo rozpoczęło się miesiąc po ogłoszeniu przez Nawrockiego startu w wyborach prezydenckich jako obywatelskiego kandydata wspieranego przez PiS.
-
Posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska zaatakowała Nawrockiego, zarzucając mu mataczenie i brak transparentności w sprawie współpracy z „Red is Bad”.
-
Prokuratura kierowana przez Adama Bodnara zaczęła badać okoliczności kontraktu, co wywołało spekulacje o politycznym charakterze śledztwa.
-
Szopa, który wcześniej został zatrzymany na Dominikanie i ekstradowany do Polski, zdecydował się na współpracę ze śledczymi, co przyspieszyło postępowanie.
-
Podczas przesłuchania Szopie pokazano umowę z 2018 roku, która została przekazana Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu przez prokuratora.
-
Nawrocki zaprzeczył, jakoby miał świadomość współpracy z marką „Red is Bad”, co wywołało krytykę ze strony opozycji.
-
Śledztwo w sprawie kontraktu z Muzeum II Wojny Światowej stało się jednym z głównych tematów kampanii prezydenckiej Nawrockiego.
-
Sprawa budzi kontrowersje, podkreślając napięcia między rządem a opozycją oraz pytania o granice politycznego wpływu na działania prokuratury.