Były prezydent Lech Wałęsa zaapelował o ponowne przeliczenie głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich 2025 lub nawet o powtórzenie głosowania. Jego stanowisko wynika z doniesień o rzekomych nieprawidłowościach w niektórych komisjach wyborczych, gdzie miało dojść do błędnego przypisania głosów między kandydatami Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim.

Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, zwyciężył w wyborach, zdobywając 50,89% głosów, podczas gdy Rafał Trzaskowski uzyskał 49,11%. Wałęsa nazwał ten wynik „hańbą” i zasugerował możliwość manipulacji wyborczej, wskazując na Sławomira Cenckiewicza jako osobę, która mogła mieć wpływ na proces wyborczy.

Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie prowadzi już postępowanie wyjaśniające w sprawie błędnego przypisania głosów w jednej z komisji wyborczych. Rzeczniczka KO Dorota Łoboda przyznała, że sprawa wymaga dokładnego zbadania, ale na razie nie wiadomo, czy skala problemu jest wystarczająca, aby wpłynąć na wynik wyborów