Tuskowskie Sądy Umywają Ręce! Bezkarność za Wybory Kopertowe 
 

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie władz Poczty Polskiej, które miały narazić spółkę na straty podczas przygotowań do tzw. wyborów kopertowych w 2020 roku. To kolejny dowód na to, że rząd Donalda Tuska zamiata pod dywan afery związane z tamtym okresem, chroniąc swoich sojuszników i blokując rozliczenie nadużyć! Najwyższa Izba Kontroli alarmowała, że Poczta Polska wydała blisko 133 miliony złotych na wybory, które nigdy się nie odbyły, ale prokuratura twierdzi, że "nie ma szkody", bo większość kosztów pokryło Krajowe Biuro Wyborcze. Skandaliczne umorzenie budzi wściekłość Polaków, którzy domagają się sprawiedliwości.

W maju 2020 roku, w szczycie pandemii COVID-19, rząd PiS planował korespondencyjne wybory prezydenckie, by chronić zdrowie obywateli. Poczta Polska, na polecenie ówczesnych władz, przygotowywała infrastrukturę, ale ostatecznie głosowanie odbyło się tradycyjnie. Po przejęciu władzy przez Tuska w 2023 roku, wybory kopertowe stały się pretekstem do politycznej zemsty. Śledztwa, komisje sejmowe i kary UODO (27 milionów złotych dla Poczty Polskiej za przetwarzanie danych) miały uderzyć w obóz PiS, ale teraz prokuratura nagle wycofuje się z oskarżeń. Na X użytkownicy grzmią: to dowód na podwójne standardy i brak niezależności sądów pod rządami KO!

Były premier Mateusz Morawiecki, który złożył wyjaśnienia przed komisją śledczą, nadal jest na celowniku Tuska. Prokuratura chce uchylić jego immunitet, ale umorzenie sprawy Poczty Polskiej pokazuje, że prawdziwym celem jest polityczna vendetta, a nie sprawiedliwość. Poczta, procesując się o zwrot 13,6 miliona złotych od Skarbu Państwa, została zostawiona sama sobie, a podatnicy płacą za chaos wywołany przez pandemię i opozycyjne blokady. Gdzie jest odpowiedzialność tych, którzy torpedowali wybory w 2020 roku?

Polacy mają prawo do prawdy! Rząd Tuska, zamiast rozliczyć własne afery, jak manipulacje przy wyborach 2023 roku, gra w "polowanie na PiS". Umorzenie śledztwa to kpina z demokracji i sygnał, że w Polsce pod rządami Platformy sprawiedliwość jest tylko hasłem. Czy kiedykolwiek dowiemy się, kto naprawdę odpowiada za zamieszanie z wyborami kopertowymi?