Robert Lewandowski już po 35 minutach miał na koncie dwa trafienia w spotkaniu z Villarrealem.
W drugiej połowie stanął przed kapitalną okazją na jeszcze jedno. Nasz napastnik podszedł do rzutu karnego i niestety nie potrafił zamienić go na bramkę. Gdyby nie to, miałby na koncie drugiego w karierze hat-tricka w rozgrywkach La Liga. Czeka na niego już 146 dni.
🇵🇱 Robert Lewandowski zmarnował rzut karny! 😳
Polak trafia w słupek i w meczu z Villarreal CF czeka nas jeszcze sporo emocji! 💥 Włączajcie Eleven Sports 1! 🧐 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/c5Ovszb5te
PKP Cargo tnie po taborze. 10 tysięcy węglarek na złom, a tysiące pracowników na bruk?
PKP Cargo, państwowy gigant kolejowy, ogłosił plan sprzedaży na złom ponad 10 tysięcy wagonów do przewozu węgla. Decyzja zapadła podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego. Wiceprezes spółki, Paweł Miłek, przyznał, że wagony są stare i w złym stanie technicznym, a ich sprzedaż ma przynieść dodatkowe dochody w ramach trwającej restrukturyzacji.
To jednak nie koniec cięć. PKP Cargo planuje kolejną falę zwolnień grupowych – nawet do 2429 osób może stracić pracę do końca 2026 roku. To już druga taka operacja w ciągu roku. Wcześniej, w 2024 roku, z firmy odeszło ponad 3600 pracowników.
Spółka, w której Skarb Państwa ma ponad 33% udziałów, od miesięcy zmaga się z problemami finansowymi. W lipcu 2024 r. sąd otworzył wobec niej postępowanie restrukturyzacyjne. Choć zarząd zapewnia, że działania mają na celu poprawę efektywności, to dla wielu obserwatorów to sygnał głębokiego kryzysu w państwowym sektorze transportu towarowego.
Czy wyprzedaż majątku narodowego i masowe zwolnienia to jedyny sposób na ratowanie spółki? A może to efekt wieloletnich zaniedbań i braku realnej strategii dla polskiego transportu kolejowego? W tle pojawia się pytanie o odpowiedzialność polityczną i gospodarczą za doprowadzenie do tej sytuacji.