
Prof. Flis: nie ma żadnych szans na unieważnienie wyborów
„Paranoja wyborcza” – Prof. Flis miażdży pomysł unieważnienia głosowania. Lewica nie może pogodzić się z porażką?
Prof. Jarosław Flis, socjolog i ekspert ds. prawa wyborczego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, nie pozostawia złudzeń: nie ma żadnych podstaw prawnych ani faktycznych do unieważnienia wyborów prezydenckich. W jego ocenie, postulaty ponownego przeliczania głosów to „kompletna paranoja” i przejaw politycznej histerii środowisk, które nie potrafią pogodzić się z przegraną.
Flis podkreśla, że wybory przeprowadzono zgodnie z obowiązującym prawem, a ich organizacja była ogromnym przedsięwzięciem logistycznym, w które zaangażowano setki tysięcy osób. Wzywanie dziś do ponownego liczenia ponad 20 milionów głosów to – jego zdaniem – nie tylko absurd, ale i brak szacunku wobec pracy tysięcy członków komisji wyborczych.
Ekspert dopuszcza możliwość zbadania pojedynczych nieprawidłowości, jeśli takie miały miejsce, ale stanowczo sprzeciwia się narracji o masowych fałszerstwach. Jego zdaniem, to próba rozkręcania emocji przez polityków, którzy „nie wyobrażali sobie porażki, więc dziś nie potrafią jej zaakceptować”.
W obliczu poważnych wyzwań, przed jakimi stoi Polska, Flis apeluje o rozsądek i skupienie się na realnych problemach, a nie na „frustracjach polityków i różnych radykałów”. Próby podważania demokratycznego werdyktu obywateli to – jak mówi – droga donikąd.