
Wszystko przez zawód dziadka czy tatuaże?
Życie na świeczniku i sława potrafią mocno dać w kość. Przekonała się o tym wnuczka Leszka Millera, która w dzieciństwie zapłaciła wysoką cenę za popularność dziadka. W niedawnym wywiadzie Monika Miller wróciła wspomnieniami do bolesnych wspomnień z czasów, gdy była dzieckiem i wyznała, że padła ofiarą przemocy psychicznej i fizycznej ze strony rówieśników. W pewnym momencie tak bardzo obawiała się konfrontacji z nimi, że chciała celowo złamać sobie nogę, aby uniknąć obecności w szkole.
Czytaj dalej ➡Źródło: rozrywka.goniec.pl